Cichym bohaterem książek „Kiecka i krynolina” oraz „Kiecka i tiurniura” jest pewna toaletka. Ona istnieje nie tylko w Pani powieściach…
Śmieszna historia z tą toaletką. Już o niej mówiłam. Kiedy pisze się powieść, wymyślony świat staje przed oczyma. Wiedziałam więc dokładnie, jak ona powinna wyglądać. Książka była już na ukończeniu, kiedy moja córka i jej mąż kupili stary dom. Jego poprzednia właścicielka, starsza już pani, postanowiła przenieść się gdzieś w pobliże swoich dzieci do mniejszego mieszkania. Nie wszystkie meble mogła wziąć ze sobą, więc zaoferowała je moim dzieciom. Był środek pandemii, więc nie mogłam do nich pojechać i wszystko sama obejrzeć. To kawał drogi. Więc oglądałam ten dom na filmach i zdjęciach. Czy wyobrażacie Państwo sobie moje zdziwienie, kiedy na jednym z nich zobaczyłam toaletkę, którą sobie na użytek powieści wymyśliłam?

Bohaterki Pani książek, w większości, nie goszczą w suchych podręcznikach do historii. Bywa, że mignęły w prasowej wzmiance czy pamiętniku. Dzięki Pani powieściom dostają szansę, by przekazać nam coś ważnego… Bohaterowie „Roku bez lata” również należą do tej kategorii?

Tym razem bohaterów wymyśliłam, cała opowieść jest zupełną fikcją, tyle że dzieje się podczas niezwykłych wydarzeń, które naprawdę miały miejsce.

Wydawnictwo Szara Godzina 2017 | Designed By mappo.pl
We use cookies
Szanowny Użytkowniku, informujemy, że serwis korzysta z plików cookies w celu realizacji usług zgodnie z Polityką prywatności. Pliki cookies są niezbędne do możliwości korzystania ze serwisu.